Ostatnio coraz
częściej, wykonując korekty i redakcje językowe, trafiam na błędny zapis nazwisk dwuczłonowych, terminów składających
się z dwóch słów czy równorzędnych kolorów. To, co dotąd było oczywiste —
przestało takie być. Czemu? Prawdopodobnie przez powielane błędy w sieci, brak
konfrontacji ze specjalistami lub brak wiedzy.
Nie omija to nawet autorów z tytułami naukowymi z humanistyki (w tym
językoznawców). Nie mówiąc o utrwalających błędne zapisy szyldach czy treściach internetowych bez korekty językowej.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla kogo korekta i redakcja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla kogo korekta i redakcja. Pokaż wszystkie posty
środa, 11 września 2019
wtorek, 10 września 2019
Po co korekta... czyli "i tak nikt nie zwraca na to uwagi"!
Polecam bardzo budujący film. Oto, jak świadomi czytelnicy postrzegają książki. Takie głosy naprawdę budują :) Udowadniają, że praca korektora i redaktora językowego ma jednak sens.
„O grzechach wydawców”
czwartek, 13 października 2016
Po co korekta, po co redakcja?
Rzadko zdarzają się teksty bezbłędne. Literówka, brak przecinka, pogubienie się w wypowiedzi może przytrafić się każdemu. Nawet korektorowi czy redaktorowi (wszak „szewc bez butów chodzi”). Znając tekst od podstaw, siedząc nad nim wiele godzin lub pisząc na prędko, nie zauważa się wpadek - odczytujemy bowiem wiele wyrazów podświadomie poprawnie.
Warto oddać swoje dzieło profesjonaliście, który zerknie na nie świeżym oraz wyuczonym okiem.
Zapraszam do lektury, tropienia non sensów i korzystania z mojego doświadczenia w dbaniu o kulturę i poprawność językową.
Subskrybuj:
Posty (Atom)