Po co poradniki o
interpunkcji? Przecież przecinek to tylko malutka kreseczka, nie mówiąc o innych zbędnych znakach... Wiedzą o tym
bardzo dobrze językoznawcy, korektorzy, redaktorzy, a tym samym i autorzy
niniejszej publikacji, prof. Jerzy Podracki i Alina Gałązka:
Przeciętny Polak ma do znaków
przestankowych stosunek dość niefrasobliwy. Przecinki stawia na wyczucie, mniej
dbając o interpunkcję niż o ortografię. Napisać słowo z błędem ortograficznym —
to wstyd; napisać zdanie z błędem interpunkcyjnym — to, wydawałoby się, rzecz
nieważna i nieszkodliwa.
Sprawdzając teksty
współczesnych, „wykwalifikowanych” copywriterów, zaczęłam wątpić, czy znajomość
zasad interpunkcji jest w ogóle potrzebna do pisania... Co gorsze, sama
zaczęłam się gubić... Aż wstyd! Jednak nie poddając się, kupiłam ten poradnik.
Publikacja idealna, wymarzona i naprawdę niezbędna w zapleczu warsztatowym
korektora–redaktora.
Ile wart jest przecinek w tekście? Według anegdoty tyle, ile ludzkie
życie.